Każdy człowiek uprawiający aktywność fizyczną powinien w celu dążenia do upragnionej sylwetki dostarczać odpowiednie „paliwo”. Jednym z elementów tego paliwa są aminokwasy, które pomimo tego, że organizm jest w stanie sam syntetyzować to nie pokrywa zapotrzebowania w 100%.
Jednym z takich elementów jest glutamina czy mówiąc bardziej fachowo, L-glutamina. Organizm pok...rywa zapotrzebowanie na ten aminokwas w ok. 60%. Wiele osób w środowisku sportowym uważa ten suplement (bo na tej formie się skupię) za zbędny z powodu jego zawartości w pożywieniu. Jednak nauka (do tego jeszcze wrócę) jest po stronie ludzi „za” glutaminą. Podstawową funkcją glutaminy jest stymulacja procesu syntezy białek mięśniowych, zwiększa syntezę hormonów (badanie pokazało, że doustne 2g glutaminy zwiększają nawet 4-krotnie poziom hormonu wzrostu hGH) oraz utrzymaniu równowagi kwasowo-zasadowej organizmu. Suplement ten nie doda nam wielkiego przypływu siły, ale na pewno wspomoże ciało w budowie masy mięśniowej. Odbiegając troszkę od tematyki budowania mięśni, glutamina wpływa również znacząco na kondycję układu pokarmowego a w szczególności funkcjonalności jelit. Jak widać, funkcjonalność glutaminy wychodzi daleko poza pozytywy odczuwalne stricte na siłowni, ale również w życiu codziennym ludzi uprawiających sport. Aminokwas ten przyspiesza również syntezę glikogenu co może poprawić regenerację powysiłkową. ALE. Jest dość nie wielka ilość badań ukazujących konkretny wpływ glutaminy na parametry organizmu. Zazwyczaj badani dostawali glutaminę wraz z innymi środkami. Australijski Instytut Sportu umieścił glutaminę w grupie „B” czyli pomiędzy środkami, które należy dokładniej przebadać aby określić ich realny wpływ na człowieka. Jeśli jednak ktoś decyduje się na suplementację glutaminą to odpowiednia podaż waha się na poziomie od 5 do 10g w czasie okołotreningowym.
Moim zdaniem suplementacja glutaminą, jest nie do końca uzasadnione. Jednak rozwój badań, które co raz ukazują nowe korzyści z zastosowań tego suplementu (chociażby wpływ na jelita) nakazują mieć na uwadze ten środek oraz śledzenie jego rozwoju. Póki co chyba lepiej zainwestować w dobrą odżywkę białkową. Może się okazać, że za 10 lat każdy poważny „gracz” w sporcie będzie nosił ze sobą na trening porcję glutaminy.
Dawid Góra
#nutrisport #glutamine
Bibliografia:
Leczenie żywieniowe zawierające glutaminę według zaleceń Europejskiego Towarzystwa Żywienia Klinicznego i Metabolizmu (ESPEN), Sylwia Kędziora, Robert Słotwiński, Aleksandra Dąbrowska; Przegląd Gastroenterologiczny 2010; 5 (5): 258–265 Zobacz więcej
Jednym z takich elementów jest glutamina czy mówiąc bardziej fachowo, L-glutamina. Organizm pok...rywa zapotrzebowanie na ten aminokwas w ok. 60%. Wiele osób w środowisku sportowym uważa ten suplement (bo na tej formie się skupię) za zbędny z powodu jego zawartości w pożywieniu. Jednak nauka (do tego jeszcze wrócę) jest po stronie ludzi „za” glutaminą. Podstawową funkcją glutaminy jest stymulacja procesu syntezy białek mięśniowych, zwiększa syntezę hormonów (badanie pokazało, że doustne 2g glutaminy zwiększają nawet 4-krotnie poziom hormonu wzrostu hGH) oraz utrzymaniu równowagi kwasowo-zasadowej organizmu. Suplement ten nie doda nam wielkiego przypływu siły, ale na pewno wspomoże ciało w budowie masy mięśniowej. Odbiegając troszkę od tematyki budowania mięśni, glutamina wpływa również znacząco na kondycję układu pokarmowego a w szczególności funkcjonalności jelit. Jak widać, funkcjonalność glutaminy wychodzi daleko poza pozytywy odczuwalne stricte na siłowni, ale również w życiu codziennym ludzi uprawiających sport. Aminokwas ten przyspiesza również syntezę glikogenu co może poprawić regenerację powysiłkową. ALE. Jest dość nie wielka ilość badań ukazujących konkretny wpływ glutaminy na parametry organizmu. Zazwyczaj badani dostawali glutaminę wraz z innymi środkami. Australijski Instytut Sportu umieścił glutaminę w grupie „B” czyli pomiędzy środkami, które należy dokładniej przebadać aby określić ich realny wpływ na człowieka. Jeśli jednak ktoś decyduje się na suplementację glutaminą to odpowiednia podaż waha się na poziomie od 5 do 10g w czasie okołotreningowym.
Moim zdaniem suplementacja glutaminą, jest nie do końca uzasadnione. Jednak rozwój badań, które co raz ukazują nowe korzyści z zastosowań tego suplementu (chociażby wpływ na jelita) nakazują mieć na uwadze ten środek oraz śledzenie jego rozwoju. Póki co chyba lepiej zainwestować w dobrą odżywkę białkową. Może się okazać, że za 10 lat każdy poważny „gracz” w sporcie będzie nosił ze sobą na trening porcję glutaminy.
Dawid Góra
#nutrisport #glutamine
Bibliografia:
Leczenie żywieniowe zawierające glutaminę według zaleceń Europejskiego Towarzystwa Żywienia Klinicznego i Metabolizmu (ESPEN), Sylwia Kędziora, Robert Słotwiński, Aleksandra Dąbrowska; Przegląd Gastroenterologiczny 2010; 5 (5): 258–265 Zobacz więcej
Komentarze
Prześlij komentarz