Cześć.
Dzisiaj chciałem Wam przybliżyć całkiem sprawnie podbijający rynek suplement pod nieco tajemniczą nazwą Ashwagandha. Jest to pochodząca głównie z Indii roślina kryjąca się pod dokładną nazwą Witania ospała. Ostatnimi czasy firmy suplementacyjne konsekwentnie jedna po drugiej wprowadzają ją do swojego arsenału.
Czym to jest i co daje organizmowi?...
Głównymi zaletami z jakimi mogłem się spotkać podczas przeglądania oferty największych firm w naszym kraju to:
1. Poprawa samopoczucia
2. Lepsza koncentracja
3. Poprawa tolerancji sytuacji stresogennych
4. Obniżenie poziomu kortyzolu
5. Poprawa wydolności fizycznej
To główne zalety, zebrane z tym, co możemy napotkać na opakowaniach Ashwagandhy. Czy naprawdę ta roślina tak wpływa na nasz organizm? Na punkt nr 3 i 4 są dostępne badania [1], które rzeczywiście udowadniają właściwości uspokajające i wyciszające.
W badaniu zebrano 64 osoby, które zostały podzielone na 2 grupy. Jedna z efektem placebo, druga stosowała Ashwagandhę przez 60 dni w porcji 300mg na dobę. Badania udowodniły, że osoby stosujące Witanię ospałą zanotowały znacząco obniżony poziom kortyzolu. Co ważne – nie odnotowano żadnych efektów ubocznych.
Moim zdaniem najważniejszy jest punkt 5. Również oparty o przeprowadzone ośmio-tygodniowe badanie [2] na rowerzystach, które ukazuje faktyczną poprawę VO2max.
Nauka pokazuje, że Ashwagandha naprawdę wpływa na zdrowie i możliwości fizyczne organizmu. Co tylko utwierdza w przekonaniu, że firmy nie chcą naciągnąć klienta na kolejne pieniądze wydane na zbędne suplementy. Akurat w tym przypadku warto przeznaczyć te 20/30zł na własne zdrowie, jeśli potrzebujemy uspokoić organizm, lub przygotować się do nauki. Skuteczne dawkowanie tego składnika waha się w okolicach około 500mg/doba. Jeśli mamy dostęp do sproszkowanego korzenia to wartości te sięgają ok. 6/7g.
To tyle na dzisiaj, dziękuję za uwagę jeśli nadal to czytasz. Jeśli doceniasz naszą pracę zostaw (y) po sobie.
Już jutro o 20 u nas wielkie BUM medialnego rynku suplementacyjnego!
Dawid Góra
#nutrisport #ashwagandha
Bibliografia:
[1] Indian J Psychol Med. 2012 Jul;34(3):255-62.
A prospective, randomized double-blind, placebo-controlled study of safety and efficacy of a high-concentration full-spectrum extract of ashwagandha root in reducing stress and anxiety in adults.
Chandrasekhar K1, Kapoor J, Anishetty S.
[2] J Ayurveda Integr Med. 2012 Oct-Dec; 3(4): 209–214.
Effects of eight-week supplementation of Ashwagandha on cardiorespiratory endurance in elite Indian cyclists
Shweta Shenoy, Udesh Chaskar, Jaspal S. Sandhu, and Madan Mohan Paadhi1 Zobacz więcej
Dzisiaj chciałem Wam przybliżyć całkiem sprawnie podbijający rynek suplement pod nieco tajemniczą nazwą Ashwagandha. Jest to pochodząca głównie z Indii roślina kryjąca się pod dokładną nazwą Witania ospała. Ostatnimi czasy firmy suplementacyjne konsekwentnie jedna po drugiej wprowadzają ją do swojego arsenału.
Czym to jest i co daje organizmowi?...
Głównymi zaletami z jakimi mogłem się spotkać podczas przeglądania oferty największych firm w naszym kraju to:
1. Poprawa samopoczucia
2. Lepsza koncentracja
3. Poprawa tolerancji sytuacji stresogennych
4. Obniżenie poziomu kortyzolu
5. Poprawa wydolności fizycznej
To główne zalety, zebrane z tym, co możemy napotkać na opakowaniach Ashwagandhy. Czy naprawdę ta roślina tak wpływa na nasz organizm? Na punkt nr 3 i 4 są dostępne badania [1], które rzeczywiście udowadniają właściwości uspokajające i wyciszające.
W badaniu zebrano 64 osoby, które zostały podzielone na 2 grupy. Jedna z efektem placebo, druga stosowała Ashwagandhę przez 60 dni w porcji 300mg na dobę. Badania udowodniły, że osoby stosujące Witanię ospałą zanotowały znacząco obniżony poziom kortyzolu. Co ważne – nie odnotowano żadnych efektów ubocznych.
Moim zdaniem najważniejszy jest punkt 5. Również oparty o przeprowadzone ośmio-tygodniowe badanie [2] na rowerzystach, które ukazuje faktyczną poprawę VO2max.
Nauka pokazuje, że Ashwagandha naprawdę wpływa na zdrowie i możliwości fizyczne organizmu. Co tylko utwierdza w przekonaniu, że firmy nie chcą naciągnąć klienta na kolejne pieniądze wydane na zbędne suplementy. Akurat w tym przypadku warto przeznaczyć te 20/30zł na własne zdrowie, jeśli potrzebujemy uspokoić organizm, lub przygotować się do nauki. Skuteczne dawkowanie tego składnika waha się w okolicach około 500mg/doba. Jeśli mamy dostęp do sproszkowanego korzenia to wartości te sięgają ok. 6/7g.
To tyle na dzisiaj, dziękuję za uwagę jeśli nadal to czytasz. Jeśli doceniasz naszą pracę zostaw (y) po sobie.
Już jutro o 20 u nas wielkie BUM medialnego rynku suplementacyjnego!
Dawid Góra
#nutrisport #ashwagandha
Bibliografia:
[1] Indian J Psychol Med. 2012 Jul;34(3):255-62.
A prospective, randomized double-blind, placebo-controlled study of safety and efficacy of a high-concentration full-spectrum extract of ashwagandha root in reducing stress and anxiety in adults.
Chandrasekhar K1, Kapoor J, Anishetty S.
[2] J Ayurveda Integr Med. 2012 Oct-Dec; 3(4): 209–214.
Effects of eight-week supplementation of Ashwagandha on cardiorespiratory endurance in elite Indian cyclists
Shweta Shenoy, Udesh Chaskar, Jaspal S. Sandhu, and Madan Mohan Paadhi1 Zobacz więcej
Komentarze
Prześlij komentarz