Trening w pasie kulturystycznym

Trening w pasie – tak czy nie?
Wiele osób ćwiczących na siłowni już w szatni zakłada pas kulturystyczny jako nieodłączny element ubioru. Czy to konieczne?

Oczywiście skoro coś zostało wymyślone to w jakimś celu. I tak pasy kulturystyczne służą do poprawienia stabilności ciała podczas podnoszenia znaczących ciężarów. Niestety co raz częściej ludzie zakładają pasy na cały czas wykonywania treningu... przez co ograniczają sobie prawidłową pracę mięśni brzucha. Spowodowane jest to faktem, że podczas podnoszenia dużych ciężarów znacząco wrasta ciśnienie w jamie brzusznej. Aby utrzymać to ciśnienie dochodzi do napięcia mięśni brzucha, a co za tym idzie muszą być one wystarczająco silne i rozwinięte aby nie doszło do kontuzji. Pas pomaga tym mięśniom utrzymać ciśnienie jamy brzusznej. Jeśli pas jest używany sporadycznie, do serii z największymi ciężarami to nie ma w tym nic złego. Inna sprawa jeśli podczas treningu wykorzystywany jest w każdym możliwym elemencie. Wtedy dochodzi do „rozleniwienia” się naszych mięśni brzucha co może spowodować osłabienie ogólnej dyspozycji organizmu. Niebezpiecznie w takiej sytuacji wzrasta możliwość wystąpienia przepukliny. Wielu sportowców tłumaczy nagminne użytkowanie pasa oceniając jego wpływ na ograniczenie poszerzania się talii. Tutaj niestety należy zmartwić bodylifterów. Na ten aspekt wpływ ma nasza genetyka, nie akcesoria treningowe.

Chcąc podsumować: Pas kulturystyczny jest potrzebny, jednak – nie na cały okres treningu. Jeśli ciężar osiąga nasze maksymalne możliwości np. w martwym ciągu, wtedy używanie pasa ma sens. Jeśli jednak mamy zamiar zakładać go do tricepsu - po prostu go zdejmijmy i dajmy się rozwijać mięśniom w sposób naturalny.

Dawid Góra
#nutrisport #acitivity

Komentarze